Zamknąłem pocałunkiem tę apetyczną cipcie, wsunąłem głęboko język i szybkimi, zwinnymi ruchami penetrowałem pachnące zakamarki. Z ust dziewczynki wydobywały się ciche westchnienia rozkoszy. W końcu zassałem nabrzmiałą łechtaczkę. Przez ciało wychowanicy przebiegały gwałtowne skurcze, z gardła dobywał się urywany szloch. Spragnionymi ustami spijałem aromatyczny nektar płynący z jej wnętrza, tym słodszy im silniejsze były przeżycia mojej maleńkiej ❤️
Szeroko nóżki kochanie. Wujcio wycałuje dziewczynce cipeczkę. Żeby calineczce było przyjemnie. Zrelaksuj się skarbie. Będziesz wtedy bardziej soczysta. Pyszności ❤️